W tym roku dość wcześnie, bo w maju na świat przyszły trzy żubry w zagrodzie pokazowej w Mucznem, prowadzonej przez Nadleśnictwa Stuposiany. Najwięcej młodych żubrów w stadach wolnościowych pojawia się w czerwcu i lipcu, bywają też spóźnione narodziny w jesieni.
Już 15 maja przyszedł na świat byczek urodzony przez krowę Muczną, zaś 27 maja ocieliła się krowa Vaiana, wydając na świat jałóweczkę. Trzy dni później urodził się byczek, którego matką jest dojrzała żubrzyca Stupna. Ojcem wszystkich noworodków jest byk Spovid, królujący obecnie stadku w zagrodzie pokazowej.
- O ile ich matki i ojciec noszą zagraniczne imiona, bo przybyły do nas z innych hodowli, to te młode muszą być wpisane do księgi rodowodowej z imionami zaczynającymi się od liter „Pu”, jak nakazują to międzynarodowe reguły – objaśnia Tomasz Baran, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Stuposiany. - Wciąż jeszcze czekamy na ewentualny przychówek od krowy Tjlli, która wygląda na ciężarną. Wówczas też będziemy ogłaszać konkurs na imiona młodych żubrów.
Obecnie w zagrodzie przebywa 13 żubrów linii białowiesko-kaukaskiej. Obiekt czynny jest dla odwiedzjących od świtu do zmierzchu.
Dla przypomnienia: pierwsze 7 żubrów sprowadzili w Bieszczady leśnicy z Nadleśnictwa Stuposiany w październiku 1963 roku. Od tego czasu stado rozrosło się, a zwierzęta zdziczały, stanowiąc bardzo cenny element bieszczadzkiej przyrody. Obecnie znajdują się na liście gatunków priorytetowych, chronionych dyrektywami unijnymi. Bieszczadzka populacja tego gatunku liczy ponad 800 osobników.
Edward Marszałek
Rzecznik RDLP w Krośnie